Każdy z nas ma tematykę, w której odnajduje się najbardziej, swoje fetysze i rzeczy, których nie są w stanie przyjąć.
Tutaj jest miejsce, by właśnie o tym opowiedzieć i móc dobrać się do tworzenia historii.

Pomocnicze pytania.

Wolisz być uke, czy seme?
Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Wolisz realny świat czy fantastykę?
Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Jaki jest twój fetysz?
Czego nie lubisz w partnerze?
Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Po tych pytaniach, dodaj coś od siebie. Nie krępuj się. To w końcu forum yaoi

Opinie o innych użytkownikach co do stylu ich pisania, jako dopowiedzi do opisu ich stylu, tez będa mile widziane Tylko jak chce sie wydać opinię, trosze wyraźnie zaznaczyć o kim to jest

Zacznijmy od tego, że jest ze mnie uko-seme. Zaczynałam jako uke. Teraz nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Lubie zacierać granice.

Piszę w 3 osobie. Bardzo cenie sobie opisy uczuć u siebie jak i u osoby, z którą dziele opowieść. Często buduje historię na bieżąco, spontanicznie choć czasami trzeba ustalić cele z partnerem.

Nie lubie gdy wszystko jest na mojej głowie, choć nie mam problemu z poprowadzeniem historii.

Kocham tworzyć problemy, rzucać kłody pod nogi, nieoczekiwanie zmieniać tor zdarzeń. Unikam cukru.

Skupiam się bardziej na historii i uczuciach niż scenach seksu. Lubie pisać powieść a nie porno, dlatego też moje postacie nie zakochują się zbyt szybko.

Historie ulepie ze wszystkiego, wiec nie ma to znaczenia czy akcja rozgrywa się w realu czy w świecie fantasy.

Każdej postaci przydzielam inny fetysz.

Zainteresowanych zapraszam na gg 58308291

Wolisz być uke, czy seme?
Seme

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Kiedyś lubiłam, jak była granica widoczna, teraz jest mi to obojetnie, a wrecz powoli mam coraz wieksza ochote, aby było to w zupełności na odwrót xD (uke starsze bardziej meskie, seme np mlody nastolatek, albo 2 mezczyzn podobnie wyglądających)

Wolisz realny świat czy fantastykę?

i jedno i drugie, chociaż ostatnio fantasy gdyz ma wiecej furtek do otwarcia i daje szersze pole do popisu xD

Wolisz słodkie historie czy jednak happy end nie jest dla Ciebie?

zakonczenie? pisze od 7 lat i ani razu nie zakoncyzlam żadnego opka, chyba ze liczy sie porzucenie...

Jaki jest twój fetysz?

Dużo i rożne... Najwiekszy z najwiekszych piercing u partnerów xD
p.s niczego sie juz nie boje, nic mnie nie denerwuje czy nie obrzydza xD

Czego nie lubisz w partnerze?

Nie lubie kiedy moj seme robi cos uke, a ten nie reaguje na to... np. gwalt a ten jeczy, lub po gwalcie juz sie sam nastawia i sie cieszy... To takie sztuczne zachowanie...

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Nigdy sie nad tym nie zastanawialam... ale chyba 3? xP



1. Niestety przez pisanie seme lub stety rozumiem to jako odpowiedzialnosc kreowania swiata... czyli to ja nakrecam go pomyslami i go tworze, uke odpowiada mi... Oczywiscie nie mowie ze taka osoba nie moze nic wnosic do tematu, ale nie az tak, aby cala pleta-fabula sie wywalila... wole to uslyszec/zobacyzc na gg niz od razu w poscie...

2. Nie lubie sztywnego tematu, od a do z... bez nowych mozliwosci.

3. Ostatnio lubie pisac dluzsze posty i takie tez chcialabym otrzymywac od uke.

4. Czasem mam tak, ze sie nakrece na jakies opko i o innych zapomniam... i wiem, ze inni tez by chcieli, ale czasem nie umiem... i musicie mi to wybaczyć ;(

Chyba tyle Jak cos to dopisze xD

Wolisz być uke, czy seme?

Zdecydowanie wolę być uke.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Obojętne. Potrafię się dostosować. Może być i wyraźna i zacierająca się. Każdy ma swój urok.

Wolisz realny świat czy fantastykę?

Bardziej fantasy choć i real mi nie przeszkadza.

Wolisz słodkie historie czy jednak happy end nie jest dla Ciebie?

Może nie całkowicie by nie było happy endu,ale nie znoszę słodkości.. Nie lubię pisać tego typu opowiadań. Wolę normalniejsze lub typowo mroczny i krwawy świat lub patologiczny z patologicznymi postaciami.

Jaki jest twój fetysz?

Jaki? Hmmm nie ma jakiegoś określonego. Nie przeszkadza mi przebierać moje postacie w kobiety czy trochę mocniejszy seks. Może nie typowo BDSM.

Czego nie lubisz w partnerze?

Idealizowania swych postaci. Nie cierpię gdy seme potrafi wszystko i robi wszystko. To jest sztuczne tak jak uke które (oczywiście jesli fabuła wymaga to spoko,ale jeśli nie...) są idealnie piękne nie mają żadnej skazy czy najmniejszej blizny.


Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

w 3.

Nie przepadam gdy partner chce wprowadzasz szybkie akcje typu miłość czy seks. Nudzi mnie opisywanie seksu co chwilę i jeśli przekłada się to na fabułę.
Wolę pisać długie posty,ale jeśli ktoś odpowiada mi kilkoma zdaniami ja już też przestaje się wysilać.
Lubię też decydować o fabule nawet jeśli jestem uke i wolę omawiać wspólnie niż jak ktoś ma prowadzić ją sam.

Może wyszło trochę mrocznie i ostro jeśli chodzi o słowa,ale myślę,że jak ktoś wie na czym mi zależy typu normalna sesja lub bardziej mroczna to nie będzie już problemu jak miałam raz gdy ja chciałam mroczną i sam pomysł już był mroczny a dziewczyna wolała słodką i po 2 stronach odpadła a moje uke zdominowało jej seme .

Można też poczytać kilka opowiadań jeśli chodzi o mój styl pisma.

To myślę wszystko.

1. Wolisz być uke, czy seme?

Jestem uniwersalna, wszystko zależy od partnera.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Moje seme z zasady jest bohaterskie, ale dość uczuciowe.
Uke jest płaczliwe, melancholijne i ogólnie miewa stany depresyjne.

Wolisz realny świat czy fantastykę?

Znacznie bardziej wole fantasy, lepiej się w nim odnajduje. Im bardziej dziwna postać, jeśli chodzi o gatunek (np.: harpia) tym lepiej.

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz coś innego nisz spijanie sobie z dziubków?

W moich historiach musi się stale coś dziać, jeśli się nie dzieje nudzę się i zaczynam się migać od pisania. Czasem pomaga przerwa, po której wracam ze spora dawką nowych pomysłów i znów wszystko kręci się jak trzeba.
Co do słodkości... im słodsza, tym mniej odpisów.

Jaki jest twój fetysz?

Jeśli opowiadanie jest dobre zgodzę się prawie na wszystko. Lubie jak moje ukesie zachodzą w ciąże... spokojnie znajdę zawsze jakiś sposób na to.

Czego nie lubisz w partnerze?

Kiedy kompletnie nie bierze czynnego udziału w akcji. Nienawidzę targać na plecach wszystkiego, lubi jak wtrąci mi się tu i ówdzie, kiedy podrzuci jakiś pomysł. Uke musi mieć swoje zdanie.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

W trzeciej, nie umiem pisać w pierwszej.



****
Jestem leniwym seme, które najlepiej odnajduje się w tzw opowieściach podróży, gdzie główni bohaterowie są cały czas w biegu i co rusz spotykają przeciwności losu.
Nie potrafię pisać postów, które tak na dobrą sprawę nic nie wprowadzają do fabuły.
Jestem wybredna, marudna i im bardziej skomplikowana fabuła tym bardziej podoba mi się temat. Nie łatwo się ze mną piszę i mam tego świadomość.
Jednak jeśli już wczuje się w postać, mogę ciągnąć jej losy latami przeprowadzając ją po bagnach swych pomysłów.

Wolisz być uke, czy seme?

Zdecydowanie uke. Ewentualnie switch. Nie mam cierpliwości do bycia seme.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Zależy od typu opka i mojego humoru. Czasami lubię prowadzić typowo niewinne, do porzygu uległe uke, gdzie podział jest wyraźny, a czasami nie. W głównej mierze jednak wolę wyraźny podział. Chyba.

Wolisz realny świat czy fantastykę?

Chyba fantastykę. Chociaż do realnego świata nic nie mam.

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?

Słodkie historyjki szybko mnie nudzą.

Jaki jest twój fetysz?

Prościej chyba byłoby mi powiedzieć, czego nie toleruję... Podoba mi się w sumie wszystko prócz różnych akcji z koprofilią i zoofilią. Cała reszta jest OK. Wyjątkowo lubię wszelkie klimaty BDSM, grupa "Masochiści" pozdrawia. Nie przeszkadza mi zbytnio okaleczanie mojej postaci, w końcu to tylko opko.

Czego nie lubisz w partnerze?

Kluskowatości, niezdecydowania i zbytniego przesłodzenia, zwłaszcza gdy jest to seme. Nie lubię też, kiedy ktoś oczekuje od mojej postaci nierealnych zachowań, typu "zgwałcił go co prawda, ale na drugi dzień i tak uke poszło mu zrobić śniadanie, bo w sumie to tak uroczo spał", tylko po to, by ciągnąć fabułę tak jak ktoś sobie wymyślił. Lubię, kiedy opko jest w miarę logiczne. Wolę także dłuższe odpisy, chociaż nie przeczę, że sama też czasami walnę jednoliniówkę. Chociaż na ogół po prostu dostosowuję długość pisania do drugiej osoby.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Dostosowuję się.

Edit. Sew kazała mi dać coś od siebie.. Hm. Może tyle, że w opku nie ma dla mnie czegoś takiego jak "zbytnia brutalność". Lubię też różne dziwne pomysły, w sumie mało jest rzeczy, których nie napiszę, bo mi coś przeszkadza. Jestem otwarta na każdego i jeżeli ktoś chciałby coś ze mną napisać, to wystarczy dać znać na PW lub GG.

Wolisz być uke, czy seme?

Mogę pisać i uke i seme, chociaż ostatnimi czasy jest dla mnie już uciążliwe i trudne bycie tym dominującym. Lubię pisać jako uke, które przyznaję, iż jest łatwiejsze. Jednak według mnie obie te postaci muszą ciągnąć fabułę, nie zostawiając wszystkiego na barkach seme.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Zazwyczaj lubię wyraźną granicę między seme, a uke. Lubię, jak coś ma pewną granicę. Dlatego nie gram postaciami, które mogą być na obie strony.

Wolisz realny świat czy fantastykę?

Realny świat ma pewne granice, których trzeba przestrzegać. Dlatego ostatnio ten świat preferuję. Jednak fantastyka i jej nieograniczone realia są przyjemne w pisaniu. O ile nie ma postaci, które ewoluują cały czas do niebotycznych istot. Nie pasuje mi, kiedy okazuje się, że ze zwykłego demona rob się nagle jakiś mutant czy coś innego. To takie... "Pokażę Ci jaką potężną mam postać." Kompleksy?


Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz coś innego nisz spijanie sobie z dziubków?


Zdecydowanie nie słodkie. Już niemal nabawiłam się cukrzycy, a na dentystę wydam fortunę xD
Lubię coś bardziej poważnego. Wiadomo, że zawsze są momenty słodyczy, ale nie róbmy z mafiozów i demonów swoich misiów tulisiów. Po to są to już groźnie brzmiące postaci, aby byli nieco brutalni i odporni na słodkości. Mogą pogłaskać, pochwalić, pocałować, zrobić jakąś niespodziankę, ale to wszystko. W większości czasu powinni raczej być nieprzystępni.

Jaki jest twój fetysz?

Tak trochę lubię BDSM xD Co Erwik i Sew powinni wiedzieć. Również mam w tym granicę, ale i tak lubię.

Czego nie lubisz w partnerze?

Jak już pisałam zbytniej słodyczy i pozostawienia prowadzenia całej fabuły tylko na tym dominującym. No i robienie postaci wszechmocnych, niemal bogów. Tak samo nie lubię słodyczy.
Ważne jest, aby czasem omówić dalszą rozgrywkę. Nie całą, ale dajmy na to, że mamy pomysł. Trzeba to obgadać, a nie wprowadzać samemu, bo to może nie spodobać się drugiej osobie.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Zdecydowanie w 3 osobie. Lepiej się wtedy to czyta jak dla mnie


Coś od siebie:

Kolorowo tu mam... Nie jest ze mną chyba aż tak ciężko pisać, chociaż również mam swoje wymagania. Wiem mniej więcej z kim nie mogę pisać, bo szybko wytraca się moja wena i chęci do pisania. Kiedy pojawia się dobry partner do pisania, to potrafię pisać naprawdę obszerne posty, chociaż muszę mieć po prostu również co napisać. Kiedy ktoś nie pozostawia zbyt wiele... to co ja mam napisać? Lubię, kiedy akcja nie zatrzymuje się na łóżku i seksie, a ciągnie się dalej. Wiem, że wszystkie opowiadania potrzebują jakiegoś przerywnika. Chwilowego, aby postaci i ich stwórcy mogli odetchnął i obmyślić coś nowego. Wtedy fabuła lepiej jest prowadzona niż ciągłe wpadanie w nowe niebezpieczeństwa.
Nie lubię też miłości i seksu od drugiej strony. Niech to się trochę ciągnie. Lepiej już jest jak coś się wydarzy na 15 stronie. Ale kiedy fabuła jest pokrętna i dobrze to rozegrać, można pociągnąć do 30 strony beż żadnych scen seksu i rozwijania powolnego uczucia obu osób.

I to chyba tyle

Wolisz być uke, czy seme?

Seme i Uke.
W obu rolach dobrze się czuję. A tak nie mogę wybrać co wolę bardziej.


Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Wolałabym by była granica wytyczona. Tylko z tą tendencją, że uke trochę dominuje, seme troszkę uległy. Ale i tak wychodzi na to, że czasami seme zrobi się na uke. Trochę bez mojej wiedzy. Ale co tam. Mogę wybaczyć.
Wyznaje partnerstwo w związku i tego oczekuje. Pomocy zrozumienia tego np. że ukeś uważa iż jest nienormalny iż mu się to podoba.


Wolisz realny świat czy fantastykę?

Zdecydowanie fantastykę. Tam mogę pokazać koksowanie postaci czy też świata. Realny też może być, ale z niego mam mniej pomysłów. W szczególności lubię wampiry.
Chociaż i tak zawsze czuwam nad tym by moje reakcje były naturalne i takie jakby mogły być w rzeczywistości. W zależności od charakteru postaci.


Wolisz słodkie historie czy jednak happy end nie jest dla Ciebie?

Hmm trudny wybór. Wolę historię pozytywne nawet jeśli jest coś tam z mrocznych rzeczy. Jak jest nawet cień pozytywizmu to jestem zadowolona. A jak jest cos w stylu. Ciągłe bieganie z sercem w przełyku przed zombie, które i tak na koniec zje cię nawet jak jesteś już na końcu świata. To ja mówię temu czemuś nie. Moim skromnym zdaniem w takiej historii jest tyle pesymizmu i potem tylko można się pociąć. A jednak to nie o to chodzi.
Słodycz może być. Nie mam z tym problemów, ale jak to się mówi z rozwagą. Najlepiej trochę tego i jakiś tam mrocznych komplikacji. Czy błahych problemów. Szczególnie lubię też takie coś rozpoczynające się mrocznie. Typu jakaś tragedia i bohater ratujący z opresji. I nadchodzi słodyczy czar. Oczywiście nie za dużo.


TJaki jest twój fetysz?

Hmm. Sewei przetestowała na mnie myślę, że prawie wszystko co można zrobić. To myślę iż lubię wszystko z BDSM xD. Ale jeszcze nie trawię Fistingu i oralnego stosunku o-o. Haha. Szczególnie uwielbiam pejcze, kajdanki i takie różne wibrator ki. Zwierzęce ogonki xd. Oh i jeszcze taki jeden fetysz, którymi są USTA. I tortury jakie można nimi zrobić.
Nie lubię Furry. Lubię połączenie człowieka i zwierzęcia, ale całkowite to już mnie trochę odrzuca. Ale z osobą, którą lubię mogę to przetrwać nawet i to.


Czego nie lubisz w partnerze?

Hmm. Tego jak za bardzo ktoś wejdzie w rolę. Czyniąc z seme zbyt dominującego czy uke przesłodzony lub zbyt niedostępny. I jeśli jego reakcje będą przesadzone lub wydadzą mi się sztuczne. Ale tak ogólnie to nie mam żadnych rzeczy, których nie lubię. To mogę tylko powiedzieć o osobie piszącej. Która nie dość, że po jakimś czasie ma mnie w przysłowiowej „PUPIE”. To jeszcze myśli, że jest niewiadomo kim i, że jestem telepatką. Przez to doprowadza mnie do stanów typu, że jestem gorsza od niej…
Poza tym nie lubię zmiany, która mi się nie podoba. A osoba, która to zrobiła mnie nie poinformowała o tym. Co prawda co do niektórych osób. Mogę wybaczyć. Ale ehm jednej osobie, która mnie wybitnie zdenerwowała tym to już nie.


Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Piszę głównie w 3 osobie. Nawet jeśli osoba, z którą pisze robi to w pierwszej. Czasami mogę to zmienić. Ale to kiedy mam taką ochotę.


Przez tak długi czas nazbierało się połowa negatywnych i pozytywnych rzeczy dotyczących pisania. Które doprowadzają mnie do niezbyt fajnych wniosków. Z uwagi na to, że lubię prawie wszystko i jest mało rzeczy, które nie cierpię to jestem traktowana jak „Testowarka”. Z którą się piszę a po znudzeniu , wyrzuca się jak śmiecia. Przynajmniej niektórzy zostają. Ale nadal pozostaje żal i niesmak. Nieprzyjemnie mi się czasami patrzy na to. Ale cóż.
Teraz coś przyjemnego. Mimo to są ludzie, którzy wytrwali moje fochy, braki weny czy też kreatywności. Marudzenia i też wspólnie udawało nam się coś tworzyć. I za to im bardzo dziękuje. Oczywiście ci którzy już nie piszą z ich wiadomych powodów. Mają u mnie albo straconą pozycję ogólnie. Lub też połowicznie.
Z początku lubiłam pisać minimalistycznie. Mało uczuć i opisywałam ogólnie to co postać robi. Ale trochę to zmieniłam, gdy trochę dostałam po głowie. Niestety mnie trzeba czasami kopnąć jak stary telewizor by ruszył.
Jednak teraz jest trochę lepiej z moją kreatywnością. Lecz nie jestem idealna. Lubię banałowe historie bez zbędnych pokrętów. Lecz mający swój klimat. Lubię bawić się słowem czy też czasami manipulować zachowaniami. Co wychodzi z różnym skutkiem. Łatwiej mi się wymyśla pomysły dotyczące obecnej historii, którą piszę. Trudniej wymyślić nową.
Jestem otwarta na wszelkie możliwości rozwoju historii. Oczywiście takie, które będą mi się podobać. Obecnie moje posty są trochę dłuższe. Opiewające o uczuciach i komentarzach na temat obecnej sytuacji. Nie oczekuje od drugiej osoby długich czy też krótkich postów. Jak jest wszystko to co powinno być to jest dobrze.
Czasami niektóre tematy tak mnie wciągają, że wymyślam co rusz nowe rzeczy z konsultacją. A niektóre po prostu idą mi powoli i jakoś mniej pomysłów, ale staram się coś wnosić. Ale niestety czasami osoba ze mną pisząca musi nosić ten ciężar wymyślania. Bywam mało kreatywna(smutek).
Są tematy i ludzie, których wyczekuje z różnym skutkiem. I odpisuje im prawie natychmiast. A czasem muszę pomyśleć zanim coś napiszę. I u mnie niekoniecznie brak dłuższej nie odpowiedzi znaczy tylko jedno. Mimo wszystko staram się odpowiadać wszystkim, którzy mi odpowiadają.
Staram się rozwijać. Ulepszać się. Lecz to mi nie dodaje kreatywności. Ale jednak staram się.
Poza tym jestem semusiem lubiącym dużo seksu. Na początku lub jak fabuła idzie to później. Zależy. Wtedy są bohaterscy, mili i lubiący sobie baraszkować. Jako ukeś lubię robić sceny i mieć jakieś smutne wspomnienie. Zazwyczaj udaje, że ukesiowi się to nie podoba. Ale i tak dość łatwo ulegają. No co jestem zbocz uszkiem. Ale to jacy są zawsze sobie prowadzę inwidualnie w zależności od mojego humoru czy historii.
Przepraszam, że trochę pomarudziłam i trochę wyszło mi chaotycznie. Ah zapomniałam lubię też tworzyć dużo postaci w historii. Które mają swoje uzasadnienie w opowiadaniu.

Wolisz być uke, czy seme?
Chyba nieco bardziej wolę być uke, choć w większości opowiadań semuję, więc w sumie nie robi mi to większej różnicy.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Granica nie musi być wyraźna. Lubię eksperymentować.

Wolisz realny świat czy fantastykę?
Hm...w fantasy można sobie na więcej pozwolić, ale realny świat też bardzo mi odpowiada.

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Przesłodzonym historiom mówię stanowcze "NIE". Strasznie mnie irytują i bardzo szybko nudzą. Choć czasem odrobina słodyczy nie zaszkodzi, to w nadmiernej ilości powoduje u mnie cukrzycę.

Jaki jest twój fetysz?
Hmm...Moim największym fetyszem są zdecydowanie klimaty szpitalne i lekarskie. Tylko w takich opowiadaniach zdecydowanie wolę być uke.

Czego nie lubisz w partnerze?
Czego nie lubię? Chyba nadmiernej słodyczy. Irytuje mnie też czasem, jak osoba, z którą piszę kontroluje wszystko w opowiadaniu i nie pozwala nic od siebie wstawić. Z drugiej strony ciągnięcie samemu całej fabuły bez pomysłów drugiej strony też jest słabe.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
Raz tylko zdarzyło mi się pisać w 1 osobie. Tak piszę zdecydowanie w trzeciej.

Coś od siebie:
Nie lubię o sobie pisać. Co do opowiadań, to lubię fabułę na bieżąco ustalać na gg czy innym komunikatorze, by nie było niedomówień, choć niespodziewany zwrot akcji od czasu do czasu też jest miły. Bardzo się przywiązuję do swoich postaci i smutno mi, gdy muszę porzucić jakieś opowiadanie przez brak drugiej osoby. Do tej pory nie zdarzyło mi się też żadnego tematu zakończyć. Staram się pisać dłuższe posty, ale nie zawsze mi to wychodzi, za co bardzo się ganię, bo nie lubię pisać "na odpierdziel". Co jeszcze mogę dodać....może to, że jeśli chodzi o SM to spoko, lubię ostrzejsze klimaty, ale nie mogą być obrzydliwe. To mnie zdecydowanie odrzuca. Mam nadzieję, że nie muszę opisywać, o jakie obrzydliwości mi chodzi. To chyba na tyle. Wiem, że strasznie to chaotyczne, bez ładu i składu, ale mam nadzieję, że, jeśli ktoś będzie to w ogóle czytał, to się w tym połapie.

Właściwie to wolę rolę uke ale zdarza mi się też czasami pisać jako Seme.

Jeśli chodzi o granice, wolę żeby rolę były wyznaczone bo jestem do tego przyzwyczajony.

Co do świata, kocham wszelkiego rodzaju fantastykę, ale jeśli ktoś ma dobry pomysł o życiu realnym także napisze. Jestem otwarty na propozycje
Klimat opowiadania.. No Cóż, jestem dość dziwny jeśli chodzi. Uwielbiam czasami posłodzic. Na dodatek kocham w opowiadaniach niespodziewane zwroty akcji, trochę dreszczyku i łez

Fetysz? No cóż, kocham takie akcje gdy np uke się masturbuje a Seme go na tym nakrywa lub odwrotnie. Na dodatek kręci mnie kiedy w grę wchodzi napalony uke lub Seme i śpiące uke lub Seme. Poprostu kocham jak coś niegrzecznego robi się śpiącej osobie która nie jest tego do końca świadoma. Kiedyś znalazłem opowiadanie o lunatyku który robił dobrze koledze, który nie spał. Po prostu się w tym zakochałem.

Co mnie denerwuje... Hmm, nie lubię kiedy Seme jest jak wierny piesek, w opowiadaniu powinno znaleźć się przecież kilka sprzeczek. Dodatkowo nie cierpię gdy ktoś mi dyktuje co mam w danej chwili pisać. Uwielbiam pomysły ale nie rozkazy.

Jeśli chodzi o osobę pisze w pierwszej. W trzeciej ciągle się mylę co za ciekawie nie wychodzi

Coś od siebie :
Nie lubię pisać furry, chyba że w stylu wilkolaki, psołaki, kotołaki itp
Często lubię się kłócić, uciekać, takie akcje jak np zdrada Seme jak uke go przyłapuje, depresję, krew. No nie wiem. Wiem że większość ludzi nudzi pisanie o emo ale ja to kocham. Można się zalic ile wlezie a ja wręcz kocham dramatyzowac
Na dodatek uwielbiam kiedy seks nie jest " zwykłym kochaniem się w łóżku pod kołderką jak Bóg kazał " tylko w dziwnych miejscach. Np uke robiący dobrze Seme gdy ten prowadzi. Sex w kinie, w pociągu, autobusie, lesie, basenie, wszędzie. Poprostu uwielbiam takie akcje
Kocham zabawki erotyczne różnego rodzaju. Poprostu moja słabość w opowiadaniach
To chyba tyle

O Jeremy'm :

Wolisz być uke, czy seme? :
Jeremy jak sam kolor wskazuje jest 1/2 ale w praktyce jestem przeważnie uke, chociaż zdarza mi się być i seme. Moim zdaniem jednak seme ze mnie jak z koziej dupy trąba. Jako uke czuje się w swoim żywiole.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać? :
Seme jest zawsze seme, ma wyglądaj jak seme i się jak seme zachowywać, to samo z uke. Podział musi być widoczny na pierwszy rzut oka. Jestem zwolennikiem typowego seme i typowego uke, może to i oklepane czy nudne ale ja to lubię i zawsze się do tego stosuję.

Wolisz realny świat czy fantastykę? :
A tutaj to obojętnie, lubię i romanse biurowe i opowieści o elfach i syrenach. Tak więc jeśli temat jest ciekawy i odpowiednio uczuciowy mogę pisać każdymi postaciami i w każdych realiach.

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków? :
Jestem znana z tego iż moje postaci sprzedają cukierki na tony. Tak kocham uczuciowe miłe historie gdzie może dziać się dużo ale na pewno musi to być oblane w czekoladzie z uczuć. Pisząc ze mną nie należy skupiać się na samych wydarzeniach. Głównym powodem dla którego pisze jest po prostu czysty miły romans. Zależnie na jaki mam ochotę. Jednak "spijanie sobie z dziubków" jak najbardziej w 100%

Jaki jest twój fetysz? :
Zdarza mi się ubierać uke w koronkowe stringi i obcisłe rzeczy. Jako, że moje uke zawsze są bardzo delikatne i potrafią być urocze w tego typu ciuchach muszą wyglądać dobrze i działać na swojego samca.

Czego nie lubisz w partnerze? :
Nie cierpię odpisywania na połowę posta i pomijanie tych jego partii na które się partnerowi nie chce odpowiadać. Nosz cholera ... Przecież kiedy uke zadanie pytania albo opowiada dłuższą historię, nie można po prostu ominąć tego i olać. Po cholerę ja to piszę kiedy partner po prostu przejdzie nad tymi zdaniami jak gdyby ich nie było. Krótkie zdanie "pokiwał głową na opowieść" albo "przemilczał pytanie" zupełnie inaczej się czyta niż czytając odpowiedź zobaczyć, że połowa twojego długiego posta ZOSTAŁA ZWYCZAJNIE OLANA.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie? : tylko w 3

Coś o sobie :

Do każdej osoby dostosowuje indywidualny charakter pisania. Tak więc nawet jeśli lubię pisać o uczuciach w niektórych tematach staram się to ograniczyć jako iż partner nie lubi. W temacie z jedną osobą jestem całkowicvie do siebie nie podoba, to wszystko z prostej przyczyny iż dana osoba ma u mnie specjalne miejsce na forum i jest to mój jedyny i najważniejszy priorytet. Tak więc dla każdego z osobna tworzę sobie swój własny charakter pisania. Polega to na dopasowaniu długości postów i charakteru postaci do osoby i jej preferencji. Jenak występują osoby z którymi nie potrafię pisać albo działamy na siebie negatywnie. No nie da się zadowolić każdego prawda? Tak więc jeśli ktoś chce ze mną pisać musi przygotować uczuciową postać, dobry temat i przystojną postać ^.^ Nie odrzucam nikogo, jednak zawsze przed pisaniem dobrze jest dogadać się co i jak ostrzec o swoich wadach i zaletach. Ja na przykład jeśli mam nagłą wenę potrafię napisać ścianę tekstu, jednak jeśli temat jest nudny albo czuje się przymuszana do odpowiedzi nie umiem wymyślić więcej niż kilka linijek. Tak więc proszę o dokładne przemyślenie ewentualnych chętnych. Dużo osób po temacie ze mną dostało cukrzycy <3

JEREMY

Wolisz być uke, czy seme?

Tu temat już na starcie się zagęszcza. Od pewnego czasu jestem semiasta do potęgi i co RPG to bardziej wredny i sadystyczny mój charakter choć skrywa gołębie serduszko. Zaczynam się nawet zastanawiać czy nie gorzknieję z tego wszystkiego i nie przelewam życiowych frustracji na swoje postacie, szczególnie robiąc panów w wieku 30+... Ale zdarza mi się-raz na jakiś czas od wielkiego dzwonu-że piszę uke. Wychodzi mi lepiej lub gorzej, ale daję radę! Jak Bob Budowniczy.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Uwielbiam ją zacierać pod względem charakterów. Ścieranie się dwóch silnych osobowości, próba dominacji jedna nad drugą... Jednak w łóżku raczej staram się być konsekwentna. Co jak co, ale jak postać nie lubi jak mu się coś do dupy przyczepia to nagle tego nie zmienię. Prędzej pobiję partnera xD (nie dosłownie... chyba...) xD

Wolisz realny świat czy fantastykę?
Jak to się u mnie mówi: gancegal. Jeśli dobry pomysł się pojawi to czy to magia czy średniowiecze czy Poznań/Warszawa z PRL-u czy Alfa-Centauri to nie ma znaczenia. Byle wszystko miało ręce i nogi. I konkret! Tak, konkret to jest to. Bo jak widzę "jakieś tam miasto, gdzieś tam" i od początku nie wiem na czym tak do końca stoję to mnie frustracja zżera, irytacja podpala i jest kaszana.

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Za dużo cukru źle działa na zęby. A ja lubię swoje zęby i nie zamierzam się ich za szybko pozbywać-tym bardziej, że są mi potrzebne do podgryzania tych i tamtych. Dlatego nie: wszystko tylko nie zalewający ekran lukier. Ok, postacie w związku, buziaczki na dzień dobry czy coś, ale jak wszystko wokół, za przeproszeniem, rzyga tęczą to ja wysiadam

Jaki jest twój fetysz?
Ojej... serio? Tak szybko? Bez wazelinki? A tak na poważnie (że na jak?!): uszy ^^

Czego nie lubisz w partnerze?
Lukru... Kawaii, kwiatków, serduszek, misiów pluszowych, więcej serduszek... Charakter to podstawa i to porządny. Czego jeszcze... z pewnością wyjdzie w praniu, ja tam się nie narzucam, w razie jakiejś większej potrzeby to po prostu powiem co mi nie pasuje, choć zazwyczaj, przynajmniej na początku, próbuję się dopasować. Ale jak po raz dziesiąty ktoś mi słodzi w ciągu dosłownie jednego dnia to... niestety, klawiatura idzie na bok, bo zwyczajnie... za dużo LUKRU!!! T-T

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
Tylko w trzeciej. I tak jak w wielu kwestiach mogę się nagiąć, dopasować, wygiąć, złamać, nadwyrężyć tak tu nie. Pisanie w pierwszej osobie sprawia, że się załamuję i nie umiem się skupić na konstruktywnych postach. Ból moich oczu jest tak silny, że... no nie daję rady. Nawet książek o tej narracji nie umiem czytać choćby nie wiem jak cudowna była fabuła. A jak jeszcze jest czas teraźniejszy to mi się sam sznur na szubienicę kręci. Przykro mi.

A teraz coś o sobie... Hm... Jestem osobą specyficzną. Często złośliwą, ale przy początkowej znajomości wolę się nie wychylać i czasem nic nie powiem. Warto mnie zagadywać, bo mam 10000000 pomysłów na minutę i jak się ich nie złapie to sobie pójdą i guzik. Żeby mnie zatrzymać trzeba rozbudzić moje zainteresowanie i nic nie zepsuć. Nie jestem łatwa. Ani pod tym względem o którym zapewne ktoś pomyślał ani pod względem pisania. I miewam zawiechy. Czasem jak nie mam weny to walę głową w ścianę z wyciem i potem ludzie się na mnie z widłami i pochodniami rzucają bo nie odpisałam... a ja nie jestem ogrem Choć kąpiele błotne są niczego sobie. Ale do meritum... nie gryzę (zazwyczaj) chyba, że coś mnie mocno wkurzy, ale to serio trzeba mi zaleźć za skórę. Staram się pisać długie posty, ale jak ktoś mi odpisuje trzema linijkami to wymiękam i piszę tak samo. Niestety, to działa w dwie strony i ja się nie będę produkować jak mnie ktoś zlewa i skraca posta do wypowiedzi. To smutne jest.
Na ten czas to chyba tyle. Nie przychodzi mi do głowy nic więcej

Wolisz być uke, czy seme?
Uke

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Zależy od postaci, niektórym ukaśą zdarza się nagła aktywność, bo czemu nie

Wolisz realny świat czy fantastykę?
Cyberpunk najbardziej, sf, potem fantastyka, potem real z elementami fantastyki, no i real

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Nie lubię słodkich historii

Jaki jest twój fetysz?
Hermafrodyty... ale to wcale nie znaczy że wrzucam je wszędzie!

Czego nie lubisz w partnerze?
Jak mi nie odpisuje T.T

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
W 3


Zawsze chętnie popisze :3 uwielbiam porządną fabułę, postacie z własną historią i długie posty

1. Czy wolisz być uke czy seme?
Uke
2.Granica między seme a uke, ma byc wyraźna czy lubisz ja zacierać?
raczej wyraźna chociaż czasami dla ciekawszego rozwoju wydarzeń może być nieco inaczej
3.Wolisz świat realny czy fantastykę?
real, fantasy, czasem real z elementami fantastyki, sf czy steampunk tez jest ok
4.Wolisz słodkie historie czy wolisz jednak coś innego niż spijanie sobie z dzióbków?
Słodkie może być byle niezbyt przesłodzone chociaż bardzo pociągają mnie elementy mroczne
5.Jaki jest twój fetysz?
bdsm ( głównie dwa pierwsze człony) generalnie oraz tatuaże
6.Czego nie lubię w partnerze?
długo czekać
7. Piszesz w 1 czy 3?
zdecydowanie w 3.

Lubie ciekawą interesującą fabułę może być kilka powiązanych ze sobą wątków,jednak przejrzystych i nie pogmatwanych zbytnio.Z początku może być ciężko mi wdrożyć bo miałam lekką przerwę w pisaniu, ale za bardzo zatęskniłam to wracam.
Onyx (bardzo dawno temu Dune)

Wolisz być uke, czy seme?

Jeszcze parę miesięcy temu byłam kompletnym uke jednak od niedawna jestem seme i w sumie dobrze mi w tej roli~~
Nie potrafię już grać niestety uke więc nie wymagajcie ode mnie nieosiągalnego...


Wolisz realny świat czy fantastykę?

Lubię real, gdyż z fantastyki jestem noga totalna chyba,że wczuje się jakoś super to może coś naskrobię, ale real, real i real <3

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz coś innego nisz spijanie sobie z dziubków?

Nie lubię zbytniego cukru, ok lubię dawać swojemu uke dużo całusów, tulasów, by wiedział, że jest kochany, ale wszystko w jakieś granicy.

Jaki jest twój fetysz?

Mam fetysz podgryzania ukochanych do tego stopnia, że powstają niekiedy siniaki, ale też uwielbiam mpregi <3

Czego nie lubisz w partnerze?

Gdy zachowuje się jak rasowa dziwka... Nienawidzę tego oraz nie przepadam za książątkami.


Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Wole w pierwszej, bo mogę więcej się rozpisać jednak jak ktoś chce w trzeciej to dla mnie też jest ok.


Zawsze jestem chętna do pisania o ile opowiadanie mnie wciągnie wtedy mogę pisać dniami, nocami, a nawet miesiącami :3

@Sewei: My tu piszemy latami, wiec nas nie pobijesz xD

Wolisz być uke, czy seme?
Zdecydowanie uke, ja po prostu mam taką grzeszną duszę, że lubię dostawać w tyłek xD Ale częściej niestety semuje niż bywam na dole, jak się ma prawie same uke na liście znajomych to albo człowiek spina dupcię albo nie pisze

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Nie ma to dla mnie znaczenia w sumie, zależy od opowiadania i z kim piszę.

Wolisz realny świat czy fantastykę?
Fantastykę, sci-fi, trochę steampunku, magia, elfy, smoki, magia, miecze, pojedynki, magia, rycerze, magia, przemiany, klątwy, przysięgi, magia, przepowiednie, lochy, magia... I errr magia XD

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Może być słodko, ale bez przesady. Ostatnio mnie mdli od cukru przez takie jedno stworzenie...

Jaki jest twój fetysz?
Oh, mój Boże Alan Rickman ! [RIP]
Dużo tego w sumie, ale nie wszystkie z nich mam naprawdę. Znaczy, nie wszystko co kręci mnie w opowiadaniu kręciłoby mnie w sypialni XD Na przykład, z rozkoszą rzuciłabym moje uke w ramiona jakiegoś tentaklowego księcia-kosmity albo, jeszcze lepiej, miękkie futrzaste bestie najlepiej o umaszczeniu tygrysa syberyjskiego, ulala... Kolanka mi miękną. Ale co zrobić, żeby życie miało smaczek, raz tentakle raz futrzaczek ! [W tym miejscu chciałabym podziękować za bestie w tajemniczej rezydencji, Erwik, jesteś moim bóstwem !! ^^" ] Osobiście nie mam żadnego pociągu seksualnego do kotów, ale... Ee, czas zmienić temat xD
Więc moim największym i najgorszym fetyszem jest, niestety... Głos. Ciężko to niestety odtwarzać w kontekście opowiadań prawda?
Potem mamy odrobinkę BDSM, relacje pan-sługa/niewolnik, nieco wiązania, jakieś kary... Chociaż nie zawsze chodzi o ten cielesny wymiar, czasami o samą psychikę, rozkazywanie i zastraszanie. Jedyne co, to nie za bardzo lubię klapsy.
No i wampiry, mrau, kto nie chciałby romansu z wampirem, nieco rozkazującym, który najpierw uprawia z tobą dziki seks, a potem wgryza się w szyje?
I koszule, jestem chora na męskie koszule, wiecie, takie zapinane, wyprasowane, z mankietami.
I na dużo innych rzeczy ale to chyba wystarczy xD


Czego nie lubisz w partnerze?
Jak nie daje mi okazji w ogóle zareagować albo jest za słodką kluską. Albo robi mi kuku <smutna minka>

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
W 1 osobie? Err, nie ! Tak się nie da, nie można, toż to profanacja, wybija z rytmu i mdli jak najgorsza karuzela ! <zapiera się rękami i nogami>

Wolisz być uke, czy seme?
Zdecydowanie Seme, jednak kiedy partner jest nie ugięty, mogę nastawić tyłek. Jeśli oczywiście jest tego wart. Dla byle kogo tyłka nie wypnę.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Granica jest spoko ale wolę kiedy Uke jest zadziorny, łatwo się nie daje, wtedy więcej się staram i się nie nudzę.

Wolisz realny świat czy fantastykę?
Zdecydowanie wolę real. Z niego też wiele ciekawych i fajnych op można wycisnąć.

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Za duża słodycz mnie mdli, nie po to bzykam uke, żeby zachowywał mi się jak landrynkowa baba. Jakbym szukał laski to wybrałbym stronę z hetero związkami XD

Jaki jest twój fetysz?
No parę jest tych dziwactw.
Burza... może to i dziwne ale prawdziwe, kiedy leje deszcz i na zewnątrz szaleje burza, to nie ma nic lepszego jak ostry sex ( mówię wam spróbujcie).
Mokry podkoszulek. Tak tak jestem fanem mokrego podkoszulka. To nieudolnie zakryte ciało.... ouuu tak!
Sex pod prysznicem. To dotyczy między innym mokrego podkoszulka.
Uszy, obojczyki i kark. Cóż to moje słabe punkty

Czego nie lubisz w partnerze?
Tak jak wcześniej wspomniałem zbyt dużej słodyczy, np. kiedy partner słodzi mówiąc zdrobnieniami.
Nie lubię też opowiadania o problemach w rodzinie i o tym jak bardzo nie chce mu się żyć. Zdecydowanie podziękuję, myślcie co chcecie ale za dużo się już nasłuchałem takich historyjek.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
Piszę w 3 i nie przeszkadza mi partner piszący w pierwszej.

Coś o sobie
Jestem kreatywny. Co to oznacza w praktyce?... No cóż jeśli sądzisz, że moje pomysły kończą się na wchodzeniu w partnera na masło to jesteś w błędzie! XD

Wolisz być uke, czy seme?

Uważam iż bardziej utożsamiam się z byciem seme. Szczerze się przyznam, że pozycja uległa nie jest mi obca jednak nie odnajduję się w tym.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Lubię kiedy granica jest wyraźna. Gdyby się zacierała ciężko byłby dostrzec jakiekolwiek różnice. Dla mnie seme, tak jak i ja, musi być bardziej zdecydowane, twardsze i bardziej wytrwałe. Natomiast uke może pozwolić sobie na nutę niezdecydowania co wtedy łatwo pokazuje kto jaką ma rolę.

Wolisz realny świat czy fantastykę?

Dla mnie nie ma znaczenia, w którym świecie się znajdę. W obu się odnajduję i zrobię wszystko by świat/miejsca/sytuacje przeze mnie opisywane były łatwe do wyobrażenia co znacznie ułatwia grę.


Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz coś innego nisz spijanie sobie z dziubków?

Należę do tych osobników, których ckliwe historyjki drażnią. Zakończenie pisania happy endem? Czemu nie. Jednak życie jest takie piękne. Lubię kiedy historie są zawiłe, dają do myślenia i pokazują te brutalne części człowieka, który każdy posiada.


Jaki jest twój fetysz?

Hmm. To jest dobre pytanie. Nie umiem tego dokładnie określić. Jednak sądzę, że to sama władza. Odnajduję się w ostrym i brutalnym seksie, który potrafi kończyć się uszkodzeniami ciała. Sama możliwość dominacji i pokazania swojego statusu osoby uległej napędza mnie jeszcze bardziej co ciągnie za sobą inne rzeczy.
Poza tym to chyba cieszy mój wzrok samo stawianie się uległego. Jak chce zachować ewentualne resztki godności i będzie pokazywać pazurki zamiast posłusznie rozsuwać nogi.
Po chwili przypomnienia dopiszę jeszcze ogólnie pojęty sadyzm. Niekiedy nie wiem gdzie powinien się zakończyć i prę przed siebie jeszcze bardziej się w nim zatapiając.

Czego nie lubisz w partnerze?

W partnerze nie lubię nadmiernej słodyczy. Mając osobę, która cały czas robi maślane oczka i domaga się czułości, po prostu mnie męczy. Czuję się wtedy osaczony i mocno zniesmaczony. Ponadto nie lubię upominania się o cielesne zbliżenia. Wolę początkowo poznać stopniowo partnera i później umiejętnie wykorzystać zdobytą wiedzę. Uważam, że spędzanie czasu z towarzyszem nawet na gotowaniu daje więcej satysfakcji niż ciągłe lądowanie w łóżku tudzież innych miejscach.
I iście NIENAWIDZĘ kiedy mój partner jest mało ambitny. Kiedy nic od siebie nie daje i ciągle by tylko czegoś chciał. Lubię spokojne rozmowy na każdy temat jednak powtarzanie jednego w kółko sprawia, że mam ochotę odstrzelić sobie głowę. Nie po to się staram by mieć uległego tylko do zabaw. Oczekuję, że będzie przejawiał chociaż przeciętny iloraz inteligencji.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Wolę pisać w pierwszej osobie. Czuję, że wtedy mam znacznie większe pole manewru. Jednak trzecia osoba nie sprawia mi problemów. W tym temacie dostosowuje się do partnera.

Coś od siebie:

Zacznę od tego, że jestem wymagającą osobą. Nie we wszystkim ale jednak. Nie będę pisał z kimś kto nie wysili się na chociaż 120 słów. Rozumiem, że niekiedy po prostu inaczej się nie da bo jakiś wątek akcji się koczy. Jednak to nie oznacza, że cała fabuła taka będzie. Sam staram się pisać sporo by dać później pole manewru drugiej osobie. Jednak kiedy ja się namęczę by napisać stronę A4, a dostaję zaledwie 6 zdań to mnie szlag trafia! Poza tym muszę zapoznać się ze stylem pisania dla drugiej osoby. Jeśli pomimo ładnych i barwnych opisów będzie on dla mnie męczący to nie będę się do niczego zmuszać. Gra z inną postacią nie polega tylko na tym by coś napisać i pokazać, że się potrafi. Lubię czerpać przyjemność z pisania i być w to wciągnięty. Nie ma nic lepszego niż to kiedy pisanie z kimś wywołuje u mnie emocje zniecierpliwienia w oczekiwaniu na odpis. Uważam, że coś takiego jeszcze bardziej mnie motywuje do tworzenia czegoś więcej i więcej. Na koniec mogę dodać jeszcze, że niekiedy ciężko się ze mną dogadać. Potrafię marudzić, że coś mi nie pasuje. Wtedy nie liczę, że ta osoba od razu to zmieni tylko jakoś wspólnie znajdziemy odpowiednie rozwiązani.

To by było na tyle. Miłej lektury.

Wolisz być uke, czy seme?
Oczywiście uke łatwiej mi się dopasować

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Nie mam nic przeciwko zacieraniu... Ale chyba bardziej lubię kiedy jest wyraźna ta granica

Wolisz realny świat czy fantastykę?
Fantastyka ponad wszystko. Realny świat też lubię, dużo pomysłów itd.... Ale mam słabość do fantastyki *.*

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Słodkie historie... Jeżeli nie w nadmiarze. Bo inaczej rzygam tęcza, sram brokatem i takie tam. Nie lubię przesłodzonych historyjek. Uwielbiam akcje, niespodziewane zwroty akcji, dreszczyki emocji, budujące się napięcie... Ahhh, nic tylko dojść z wrażenia <3

Jaki jest twój fetysz?
Fetysz... Hmm, uwielbiam łaki, uwielbiam zabawianie się ze śpiąca osobą, nakrywanie innych na niegrzecznych igraszkach, sprosne wyobraźnie, gryzienie, szantaże... Sporo by wymieniać

Czego nie lubisz w partnerze?
Kiedy pisze olewatorskim stylem. Kiedy się rozpisze a wzamian dostaje kilka nedznych linijek, nie lubię też posłuszeństwa. Wolę żeby mój partner miał pazurki

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
Najczęściej w 1 ale potrafię się dostosować

Wolisz być uke, czy seme?

To zależy, naprawdę. Czasami mam ochotę dominować, a czasami wolę być tą uległą stroną. Myślę jednak, że zawsze można sie dogadać C:

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Musi być jakaś granica, ale nie tak wyraźna.

Wolisz realny świat czy fantastykę?

Raczej świat realny, aczkolwiek jestem w stanie przełknąć niewielkie elementy fantasy. Wolę sci-fi.
Stanowczo odpadają:
- wilkołaki
- wampiry
- elfy
- i inne magiczne stworzenia (z wyjątkiem duchów, demonów, aniołów)

Kocham "Naruto" z całego serca, wiec zawsze jestem na wybrane pairingi (szczególnie ItaSasu, GaaNaru).

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz coś innego nisz spijanie sobie z dziubków?

Nie lubię nadmiernej słodyczy. Zbyt zawiła fabuła często mnie odstręcza.

Jaki jest twój fetysz?

Ojej... Fetysz? No muszę pomyśleć. Myślę, że fetysz jest czymś ulotnym. Ale cóż, lubię- motywy tęsknoty, straty, dramaty, dużo emocji.
Pisanie pustych opowiadań z samym seksem- nie ze mną! Ale to nie oznacza, że nie lubię scen erotycznych. Uwielbiam częste i intensywne :3

Czego nie lubisz w partnerze?

Boleśnie krótkich wypowiedzi, nieskładnych, niegramatycznych.
Nagłych nieobecności bez zapowiedzi.
Nienaturalnych zachowań postaci.
Minimalny wiek piszącego ze mną- 18 lat.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Preferuję pisanie w 1 osobie, ponieważ wtedy mogę się bardziej wczuć w postać. Oczywiście, pisanie w 3 nie sprawia mi problemów.


Z reguły jestem dość otwartą osobą (z wyjątkiem wyżej wspomnianych fantasy oraz BDSM), więc pisać śmiało. Nie gryzę! Na pewno się dogadamy.
GG- 12721392

Uke, czy seme?

Myślę że odnajduje się w obu rolach.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Zależy od postaci i samej historii.

Wolisz realny świat czy fantastykę?

Wydaje mi się że mam wyobraźnię. Kreowanie światów, zasad jakie w nich panują, produkowanie "nowych gatunków" zwierząt czy roślin to czysta przyjemność, ale z drugiej strony nie mam problemu z pisaniem w realnym światecie i tworzyłoby mi sie w nim równie przyjemnie.

Lubisz słodkie historie?

Tak. Dopóki się specjalnie nie dłużą.

Fetysz?

Ciąganie za włosy. Drapanie. Gryzienie.

Czego nie lubisz w partnerze?

Nijakości. Przeciętności. Gdy jest głośny, stara się na siebie zwrócić usilnie uwagę. Gdy klei się w miejscach publicznych.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

W obu.

Coś od siebie?

Nie lubie przewidywalnych czy oklepanych historii. Ani nagromadzenia zbiegów przypadku. Nie wrzucam prac które mnie w pełni nie satysfakcjonują. Może sie zdarzyć że będe nad tekstem dłużej pracować.

✘ Wolisz być uke, czy seme? ✘

Zdecydowanie uke, jednak potrafię pisać obiema stronami. W przypadku pisania seme aby odpowiednio wcielić się w swoją rolę potrzebuję jasno określonych wobec niego oczekiwań

✘ Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać? ✘

Lubię ją zacierać. Nie lubię pisać skrajnymi postaciami, natomiast nie mam nic przeciwko by osoba z którą piszę stanowiła wzorcowy przykład jednej ze stron

✘ Wolisz realny świat czy fantastykę? ✘

Oba, to kwestia fabuły

✘ Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz coś innego nisz spijanie sobie z dziubków? ✘

Zależy od humoru, najlepiej wymieszać. Przecież mamy całe opowiadanie, w które można wpleść cukierkowe i brutalne sceny

✘ Jaki jest twój fetysz? ✘

Wiązanie

✘ Czego nie lubisz w partnerze? ✘

"Dusz obojętnych nie chce ani niebo ani piekło". Jestem z reguły przewrażliwiona i wymagająca, dlatego nie cierpię pisać z osobami chłodnymi, przesadnie zdystansowanymi, biernymi i bez pomysłu czy jakiejkolwiek kreatywności.

✘ Piszesz w 1 czy w 3 osobie? ✘

Zazwyczaj 3, nie robi mi jednak różnicy w której osobie pisze współpisarka

Dodatkowe:

✘ Lubię mieć wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, choć oczywiście jeśli nie jest to możliwe, preferuję wybiegać po prostu z wątkami do przodu✘

✘ Często można u mnie zauważyć przerost formy nad treścią✘

✘ Piszę stylem książkowym, jednak rzadko używam kropek na końcu ostatniego w całej wypowiedzi zdania✘

✘ Jestem gramatyczną nazistką ✘

✘ Nie lubię pisać krótkich postów ✘

✘ Jestem uczulona na brak opisów uczuć wewnętrznych bohatera. Lubię opisy ✘

Wolisz być uke, czy seme?
Raczej wolę pisać jako postać pasywna, niekoniecznie jednak typowe uke. Nie mam jednak większego problemu z pisaniem stroną aktywną.

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
Wszystko zależy od klimatów i historii. Raz bardziej pasuje mi wyraźna granica, a innym gdy nie ma jej wcale.

Wolisz realny świat czy fantastykę?
Tylko fantastyka. Nic nie nudzi mnie tak jak okruchy życia. Wychodzę z założenia, by nigdy nie czytać/oglądać/pisać niczego, co mogłoby się przydarzyć mnie samej, bo nie przynosi mi to żadnej rozrywki. Najbardziej lubię typowe fantasy w średniowiecznym świecie, klimaty tolkienowskich wypraw w poszukiwaniu przygód, ale futurystycznymi wizjami też nie pogardzę.

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
Jestem drama queen, lubię jak dużo się dzieje, lubię przerysowane akcje, zdecydowanie zbyt dramatyczne back story, porządną dawkę przemocy itp.

Jaki jest twój fetysz?
BDSM zakrawające nawet o przemoc, przy czym naprawdę dobrze się czuję jako masochistyczny bottom. Zrób z moją postacią co Ci się podoba.

Czego nie lubisz w partnerze?
Wolę gdy osoba prowadząca postać mojego partnera sama jest kobietą, nie mężczyzną. Nie lubię olewczego stosunku, czekać bardzo dużo na odpis, ale wymagam też wyrozumiałości. Chwalę sobie rzecz jasna kreatywność. Przymykam za to oko na błędy. Wspólnego języka ze mną nie znajdą raczej perfekcjoniści.

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
Tylko i wyłącznie w trzeciej.

Czego nie toleruję?
Jak wspominałam okruchów życia, mpregów i furry.

Jak lubię pisać?
Wychodzę z założenia, że rp piszę dla r o z r y w k i. Nie piszę książki. Tekst nie musi być perfekcyjny. Język potoczny jest jak najbardziej ok. Nie lubię wypracowań zamiast odpisów, wolę dynamiczną akcję, odpisy umożliwiające interreakcje między postaciami. Rp to dla mnie bardziej gra niż twórczość literacka.

Wolisz być uke, czy seme?

Switch, dosłownie.


Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?

Zacieranie, po co ograniczać się do ramek 'seme i uke'.


Wolisz realny świat czy fantastykę?

Oba realia lubię.


Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?

Ha tfu, za duża ilość słodyczy zabija. Wolę akcję niźli pierdolenie o przysłowiowym Chopin'ie.


Jaki jest twój fetysz?

A co to?


Czego nie lubisz w partnerze?

Bycia pizdą - mord murowany. No i liczenie tylko na seks.


Piszesz w 1 czy w 3 osobie?

Trzeciej.

Wolisz być uke, czy seme?
- Uke

Granica miedzy seme a uke ma być wyraźna, czy lubisz ją zacierać?
- Nie jestem pewien

Wolisz realny świat czy fantastykę?
- Realny, czasy obecne albo minione do ~300 lat wstecz

Wolisz słodkie historie czy jednak wolisz cos innego nisz spijanie sobie z dziubków?
- Chyba, wolę wręcz dramaty, długie linie fabularne, obyczaj, wątki romantyczne

Jaki jest twój fetysz?
- Nie chcę się tym dzielić

Czego nie lubisz w partnerze?
- Myślę że, niezdecydowania i niesłowności

Piszesz w 1 czy w 3 osobie?
- Raczej pierwszej, ewentualnie lubię opisywać otoczenie jako obserwator, ale grać w pierwszej osobie

PS: Ostrzegam, że jestem zielony, grałem w forumowe RPG ale nie tematyczne, myślę że szukam tutaj czegoś w typie "novel" ale samemu pewnie przyjdzie mi się przekonać, nie bądźcie źli proszę jak będzie mi kiepsko szło

Jestem typem, który zaciera granice.

Jako raczej pesymistyczna osoba, najbardziej odnajduje się w smutnych realiach czy post apokalipsie. W zasadzie, zależy od dopasowania. Często wymyślam fabułę na bieżąco, dlatego gatunek opowiadania może zmieniać się z biegu.

Jak wyżej pisane, nie odnajduje się w radościach, słodkościach. Zbyt dziecinne, kobiece uke mnie po prostu obrzydza. Choć jeśli ma w rp powoli ewoluować z dziecka w mężczyznę, jestem w stanie to zaakceptować.

Nie trzymam się reguł tak bardzo, ze można to podczepić pod fetysz.

Rozumiem, ze chodzi o partnera do pisania. Nie lubię odpisów "Na odpierdol". Jeśli nie masz czasu po prostu napisz. Jeśli nie chcesz kontynuować, napisz. Jeśli nie podoba Ci się historia, chcesz zacząć od nowa - napisz. W większości jesteśmy tutaj dorośli, więc nie ma co sie bać, że kogoś "znielubię". Nie lubie też zbyt idealnych postaci. Jedna wada. Chociaż jedna w wyglądzie czy charakterze.

Piszę w 3 osobie z bardzo prostego powodu. Łatwiej o opisy. Jestem typowym użytkownikiem narratora wszechwiedzącego. Czasami piszę w narratorze o ograniczonych kompetencjach poznawczych, ale unikam. Lubię klasyczny format książkowy.

Pragnę zaznaczyć, że nie jestem mocna w pisaniu scen erotycznych i nie chciałabym by miłośc pojawiła się od pierwszego wejrzenia. Ale też nie radze sobie dobrze z tym, kiedy postać pawa niechęcią do mojej. Jeśli są zmuszeni do przebywania większości dnia ze sobą, to jeszcze da się fabułę jakoś ulepić. Jak nie maja nic wspólnego - szkoła, praca, gildia, zespół, sąsiedztwo - to jak w prawdziwym życiu może nic z tego nie wyjść.
Lubię pisać postaciami z Azji. Co nie znaczy, że piszę tylko takimi. Do kart postaci w większości używam artów.

Jestem wolnym pisarzem. Często też zdarza się, że nie pasuje mi "partner" w rp. dlatego nie zniechęcajcie się, jak powiem dziękuję. Po prostu wybredny ze mnie człowiek. Sposób w jaki podchodzę do pisania w dwie osoby można określić jako "służbowy". W zasadzie obchodzą mnie jedynie postacie i RP, dlatego może się ze mną ciężko rozmawiać na tematy poza "forumowe". Nie musicie się jakoś specjalnie starać by być miłym, lub mnie nie urazić. Szczerość i konkrety w komunikacji to doskonały sposób na ustalenie warunków. Są tego dobre strony. Nie będę nikogo popędzać.
Jedyny kontakt ze mną jest tutaj na pw. Nie posiadam facebooka ani komunikatora. Sprawdzam forum raz czy dwa dziennie, więc pewnie jak napiszecie to odpowiem najpóźniej drugiego dnia.
To w zasadzie chyba tyle.